Pogoda zmieniła się diametralnie i z pięknej złotej jesieni mamy deszczową, ponurą i zimną. Ma to swoje plusy. Uwielbiam długie wieczory kiedy mogę zapalić świeczki i poświęcić czas na zrelaksowanie się. Na paznokciach górują zazwyczaj burgundy, czerwienie i inne ciemne kolory. Ja przedstawię wam dzisiaj jeszcze typowo letnie kolory czyli pastele.
Do pełnego krycia potrzeba dwie warstwy lakieru, Ja nakłam dwie cieńsze, dzięki czemu produkt szybciej wysycha. Pędzelek jest dosyć szeroki ale precyzyjny i dobrze się nim operuje, Kolory na paznokciach nie różnią się od tych w buteleczce. Jeśli chodzi o trwałość to bez topu wytrzymują około dwa dni.Jak na moje paznokcie to i tak długo, a jeśli chcecie poczytać o tym dlaczego nie lubię malować paznokci to zapraszam do poprzedniego wpisu KLIK. Lakiery są sprzedawane w secie sześciu sztuk, ale kolory możecie wybierać sobie dowolnie. Standardowa cena to 54zł.
Z Silcare mam także matowy top oraz lakier do zdobień.W swojej kolekcji nie posiadam żadnego matowego topu oprócz tego do hybrydy za którym nie bardzo przepadam z tego względu,że się bardzo brudzi i po jednym dniu wygląda niechlujnie. Miałam pewne obawy, że i w tym przypadku okaże się podobnie. Top wysycha szybko a matt wygląda bardzo estetycznie.Po drugim dniu noszenia jednak zauważyłam, że lakier schodzi i tworzy dziwne plamki. Kolejny raz przekonałam się, że matowe topy nie są dla mnie.
Artystką żadną nie jestem i na moich paznokciach niewiele się dzieje, zazwyczaj jest to jeden kolor.
Zdarza mi się używać różnego rodzaju topów ale takich do zdobień mam bardzo niewiele.Lakier ma w sobie dużo brokatu więc wystarczy jedno przeciągniecie pędzlem aby nadać wyrazistą warstwę, Pędzelek jest cieniutki i umożliwia nam malowanie różnych esów floresów
Aby lakier ładnie wyglądał trzeba też zadbać o paznokcie i skórki. W ofercie Silcare znajdują się oliwki które całkowicie skradły moje serce. Pomyślicie oliwka jak oliwka, ale ta jest super funkcjonalna. Oprócz tego, że ma zbawienne działanie na nasze skórki i pięknie pachnie, to jeszcze ma aplikator z gąbeczką. Jest to super ułatwienie i bardzo lubię nosić taką oliwkę w torebce. Nie muszę się martwić, że wszystko wybrudzę. Bardzo wam polecam taką oliwkę a jej koszt to tylko 8zł!
A wy macie swoje ulubione jesienne kolory? Dajcie koniecznie znać jakie! Chętnie sprawdzę wasze hity!
Ale super kolory, myślę że idealne na jesień. Ja aktualnie noszę hybrydę ale właśnie w podobnych odcieniach.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
właśnie szukam jakiegoś topu matowego, ja bardzo się z nimi lubie:)
OdpowiedzUsuńzazwyczaj nie komentuje ale dzisiaj muszę, bardzo klimatyczne zdjęcia! nie myślałaś o kanale na YT? Mogłabyś się wygadać a ja chętnie bym oglądała
OdpowiedzUsuńu mnie na paznokciach czasami nie trzymaja się lakiery nawet dzień:(
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdy takich oliwek! Kurczę ale fajne rozwiązanie i można je nosić wszędzie. ja mam manie smarowania skórek ale po tym jak miałam wszystko tłuste w oliwce przestałam je nosić ze sobą.
OdpowiedzUsuńFajne delikatne kolory;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Ta Oliwka musi być moja.zawsze mam suche skórki w pracy, a tak mogłabym mieć ja zawsze w torebce
OdpowiedzUsuńKochana mam trzy sztuki więc chętnie się z Tobą podziele! Odezwij się na meila
Usuńkusząca jest ta cena, mega wyśmienita ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire