Jak wiecie uwielbiam Święta! Pierniki,makowiec,pierogi i zapachy korzennych przypraw to pierwsze co przychodzi mi na myśl. Od dziecka zawsze odliczałam dni do świąt i często umilały mi ten czas kaledarze adwentowe z czekoladkami. Od kilku lat bardzo popularne są kalendarze z kosmetykami, świeczkami czy herbatami. Z kupnem kalendarza lepiej nie zwlekać. Sprzedają się bardzo szybko i należy pamiętać, że okienka otwieramy już od pierwszego grudnia. Wiem jednak, że są osoby które otwierają wszystkie okienka jednego dnia ponieważ nie mogą się doczekać. Traci to urok oczekiwania do świąt więc warto być cierpliwym:)
Poszperałam w sieci i znalazłam kilka kalendarzy dostępnych w Polsce. Niestety drugi rok z rzędu nie pojawi się w Polsce kalendarz z The Body Shopu na co bardzo liczyłam.
Dogulas kosztuje 129zł i zawiera próbki perfum, kosmetyków pielęgnacyjnych oraz kolorówki co dokładnie znajduje się w środku można zobaczyć na stronie klik
Sephora kosztuje 169zł zawiera kosmetyki pielęgnacyjne, kolorówka oraz akcesoria co znajduję się w środku klik. Przyznam szczerze, że ten kalendarz najbardziej przypadł mi do gustu. Wygląda po prostu uroczo! Myślę,że otwieranie kolejnych okienek skutecznie umila nam czas. Przejrzałam produkty, które znajdują się w środku zapewne spodobają się wielu kobietom.
Loccitane który zawiera kosmetyki pielęgnacyjne więcej można zobaczyć na stronie producenta klik
Benefit który niedługo będzie dostępny na stronie sephory będzie zawierał 12 produktów.
Make up revolution, który dostępny był również rok temu kosztuje 140zł dostępny w drogeriach internetowych np mintishop, ladymakeup.
Ciate czyli coś dla fanek lakierów do paznokci kosztuje 50 funtów i na stronie producenta jest dostępny z darmową wysyłką klik
A oprócz kosmetyków:
HM 129,90zł i zawiera biżuterię oraz akcesoria.
Mój ulubieniec czyli Yankee Candle. Dwa warianty dostępne na stronie producenta
£24.99
£29.99
A wy skusicie się na jakiś kalendarz?
Sephora kusi! zastanawiam się jeszcze nad YC. Ale mąż może sprezentuje dwa ;p a ty co wybierasz?
OdpowiedzUsuńO nie \, ja jako maniaczka wosków z yankee candle już wiem co kupie. Ciekawe tylko ile bęzie szła przesyłka
OdpowiedzUsuńHm ciekawie wygląda tylko jakość nie zawsze powala
OdpowiedzUsuńLoccitane miałam w tamtym roku i może w tym się skuszę. The body shop zawodzi bo ja najchętniej kupiłabym kalendarz od nich ale już drugi rok jest lipa
OdpowiedzUsuńświetne..a mi kalndarze zawsze kojarzyły się tylko z ..czekoladkami ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na prezent ! ;D
OdpowiedzUsuńTe kalendarze bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńWow ale cudo, ten z biżuterią mnie oczarował, rewelacyjny pomysł:)
OdpowiedzUsuńCZego to oni nie wymysla ;) super ! pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić kalendarz YC?
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić kalendarze YC?
OdpowiedzUsuńA ja znalazłam jeszcze coś innego - świetnie pasującego do kuchni...a przy tym nie okaże się, że większość z tych drobiazgów wyląduje jako "łapacz kurzu" - tak jak przytrafiło mi się to w zeszłym roku przy kalendarzu z kosmetykami (Douglas). A mianowicie Kalendarz adwentowy z herbatą ze strony http://cupandyou.pl/ Kalendarz otrzymałam już w czwartek i mogę powiedzieć, że wygląda na ścianie rewelacyjnie - jak obraz. Zobaczymy jeszcze jak smakować będą herbaty :)chociaż jedną saszetkę dodatkową dostałam gratis za like na Facebooku i mogę powiedzieć, że przypadła moim kubkom smakowym :)
OdpowiedzUsuń